Warto jeszcze choć na chwilę powrócić wspomnieniami do minionego weekendu, ponieważ dużo się wtedy działo w wymiarze sportowym w naszym mieście i jego okolicy. W sobotę, wzorem największych maratonów na świecie, zorganizowany został Bieg Śniadaniowy, który miał poprzedzać niedzielny XIII Radomski Maraton Trzeźwości. Bieg na symbolicznym dystansie, a właściwie to kilka biegów, ponieważ były Biegi Dzieci, a także biegi w kategorii Senior oraz Weteran. Piękna, słoneczna pogoda zgromadziła na biegach i towarzyszącym mu pikniku wielu Radomian, którzy tym razem w parku na Michałowie aktywnie spędzili pierwszą część dnia. Zarówno biegi dzieci, jak i biegi dorosłych poprzedziła dynamiczna rozgrzewka zaprezentowana przez Sylwię Sochę i jej Studio ESFIT. Natomiast ekipa Wodociągów Miejskich serwowała dobrą wodę prosto z kranu. Bieg Śniadaniowy był jedynie wstępem do tego, co działo się w niedzielę. Tego dnia od wczesnych godzin porannych do Leśnego Ośrodka Edukacyjnego im. red. Andrzeja Zalewskiego w Jedlni Letnisku, który w tym roku udostępnił nam swój teren, zaczęli przybywać biegacze, by w pięknej scenerii Puszczy Kozienickiej pokonać jeden z 3 dystansów: 10 km, półmaraton lub maraton. A pogoda tego dnia była iście bajkowa – zresztą jak i sam krajobraz puszczy. Bezchmurne niebo, przygrzewające od rana słoneczko, przy którym liście mieniły się niepowtarzalnymi kolorami źółci i czerwieni – jednym słowem prawdziwa polska złota jesień. I mimo, że jeszcze niespełna 3 tygodnie wcześniej na trasie maratonu straszyły nas wielkie błotniste kałuże, to w niedzielę trasa okazała się wyjątkowo przyjemna. Nic dziwnego, że frekwencja tego dnia mile nas zaskoczyła. Wszystkie biegi ukończyło w sumie 356 osób, czyli mamy kolejny rekord frekwencji w tym roku. Najlepsi w tym dniu okazali się: Rafał Czarnecki, który na tej trudnej crossowej trasie przebiegł maraton z czasem 2:52:15, a wśród kobiet Karolina Waśniewska, która ukończyła maraton w 3:10:40. W półmaratonie zwyciężył Paweł Kosek z czasem 1:18:29, a wśród kobiet najszybciej pobiegła Lidia Czarnecka, która osiągnęła wynik 1:36:00. W biegu na 10 km najlepszy okazał się Mateusz Kaczor z wynikiem 33:44, a wśród kobiet Kinga Jagieło z wynikiem 44:39.
Dzięki uprzejmości gospodarzy ośrodka po biegu każdy z biegaczy mógł się posilić przy grillu i odpocząć po biegu. Zresztą pogoda sprzyjała pogaduszkom na świeżym powietrzu, więc każdy kto wybrał tego dnia aktywne spędzanie czasu na Maratonie Trzeźwości, na pewno tego nie żałował.
Leśny Ośrodek Edukacyjny znakomicie sprawdził się jako miejsce organizacji imprez biegowych. Oczywiście nie byłoby to możliwe bez życzliwości i wsparcia zarówno kierownictwa Nadleśnictwa Radom z nadleśniczym Jackiem Karaśkiewiczem na czele, jak i pracowników z Panią Klaudią Aleksanderek. Należy również podkreślić opiekę i pomoc w każdej potrzebie załogi Leśnego Ośrodka kierowanego przez Panią Bernardę Zegarek. DZIĘKUJEMY i liczymy na dalszą współpracę.
Ale to wszystko nie byłoby możliwe, gdyby nie nasi sponsorzy i partnerzy:
- Nadleśnictwo Radom – nasz współorganizator
- Leśny Ośrodek Edukacyjny im.red. Stanisława Zalewskiego w Jedlni Letnisko – gospodarz obiektów na terenie którego zorganizowano kompletne zaplecze logistyczne imprezy, oraz miejsce Startu/Mety wszystkich biegów.
- Firma Zbyszko – jak zwykle niezawodny producent wód i napojów izotonicznych dla biegaczy
- Firma Janhas – dzięki której biegacze mogli posilić się po biegu pyszną kiełbaską i kaszanką z grilla
- Piekarnia Wacyn – zapewniła pyszne bułki dla wolontariatu
- Wodociągi Miejskie z dyr. Zbyszkiem Głogowskim – ogromny wkład organizację polowej umywalni
- Darek Orczykowski, Henio Gołąbek, Adam Imiołek , Sławek Jończyk
Wielkie podziękowania kierujemy również do wolontariatu, który pomagał przy organizacji biegów zarówno w sobotnich jak i niedzielnych. Dziękujemy:
- Pani Joannie Kaliszewskiej z niezawodnym wolontariatem ze SP nr 34 za pomoc w zabezpieczaniu trasy biegów sobotnich i jak zawsze wspaniały doping
- Pani Anecie Alberskiej z grupą wolontariuszy przy ZSO w Jedlni Letnisko
- Grupie wolontariatu z IV LO im. Tytusa Chałubińskiego z Panią Anną Iwańczyk-Górką.
- CKZiU za masaże, które niejednego maratończyka postawiły po biegu na nogi
- Studentom UTH z Panią Anetą Musiał na czele
- VII Jedleńskiemu Szczepowi Harcerzy
- Wolontariuszom ze Stowarzyszenia Centrum Młodzieży „Arka”
- Rodzinno – koleżeńskim teamom wolontariuszy z Antoniówki i Jedlni Letnisko
- Wszystkim Wolontariuszom, którzy cierpliwie, do ostatniego zawodnika trwali na swoich stanowiskach podczas niedzielnych biegów
- Wszystkim, którzy zorganizowali pomoc w transporcie wolontariuszy
- Witkowi Korczakowi, Darkowi Orczykowskiemu, Arkowi Chorosiowi, Hubertowi Krasce, Adamowi Imiołkowi – za ogromną pracę włożoną w oznakowanie i uprzątnięcie trasy, która była wykonana tak solidnie, że nikt się nie zgubił
Wielkie podziękowania kierujemy również w stronę autora tras, Prezesa Tadeusza Kraski, który niejednokrotnie w samotności pokonywał różnorakie ścieżki puszczy, aby w końcowym efekcie wybrać dla nas te najbardziej urokliwe.